Utrata danych. Każdy zapewne choć raz w życiu słyszał to wyrażenie; niejednemu na dźwięk tych słów włos jeży się na głowie. Nie ukrywajmy – w XXI wieku, gdy wszystkie nasze dane posiadamy na różnego rodzaju nośnikach (jak karty pamięci czy wbudowane pamięci urządzeń), utrata danych może być nie lada kłopotem. Weźmy na przykład zdjęcia. Ile osób w dzisiejszych czasach wywołuje fotografie u fotografa? Zapewne nie jest to zbyt liczne grono. Zdjęcia trzymamy bowiem na swoich telefonach, komputerach, tabletach, a w razie czego drukujemy je samodzielnie w domu. Wyobraźmy sobie teraz, że karta pamięci naszego telefonu ulega zniszczeniu (z niezrozumiałych nam przyczyn – po prostu z dnia na dzień przestaje działać). Co za tym idzie – w mgnieniu oka tracimy wszystkie nasze dane, które na niej posiadaliśmy. Wszystko. Zapewne niejedna osoba byłaby przerażona i w związku z paniką i nerwami (spowodowanymi zaistniałą sytuacją) nie byłaby nawet w stanie racjonalnie myśleć, by wymyślić sensowne rozwiązanie. Inni w akcie desperacji poszliby do sklepu i kupili nową kartę – tamta się przecież zepsuła, więc już nie nadaje się do użytku. Dobrze, jednakże wciąż nie sprawia to, że będziemy mogli odzyskać nasze utracone (na wieki, jak się nam w takiej sytuacji zdaje) dane. Co więc zrobić? Jak odzyskać zdjęcia z karty pamięci? Odpowiedź jest prosta – przy okazji wyprawy do sklepu w poszukiwaniu nowej karty pamięci, warto wstąpić również do serwisu informatycznego. Niejednokrotnie są one dostępne również w galeriach handlowych.
Czy taki serwis rzeczywiście może nam pomóc w naszej jakże nieszczęśliwej sytuacji, w której przyszło nam się znaleźć? Oczywiście że tak. Oferują one bowiem usługi takie jak odzyskiwanie danych z niemalże każdego urządzenia, na którym dane można przechowywać. Tablet? Telefon komórkowy? Laptop? Nie ma znaczenia. Z każdego urządzenia da się odzyskać dane. Oczywiście zdarzają się sytuacje, kiedy mimo najszczerszych starań i wysiłków danych nie udaje się odzyskać i zostają one utracone. Mimo wszystko warto jednak wierzyć, że akcja zakończy się sukcesem i nie znajdziemy się w tych 3 procentach, których dane zostają na wieki utracone (statystyki wskazują bowiem, że około 97 procent tego typu operacji kończy się sukcesem).
Co zrobić ze starą kartą, gdy dane zostaną z niej już odzyskane? Cóż, najlepiej rzecz jasna wyrzucić i zaopatrzyć się w nową. Naprawa starego egzemplarza nie ma najmniejszego sensu i najprawdopodobniej nawet nie uda się tego zrobić. Skoro karta raz się już bowiem zepsuła, to może się tak stać również kolejny raz. Ponadto, jak już wspomniano, najczęściej naprawa karty jest zabiegiem bezcelowym i nie przynosi żadnych efektów. Niestety więc, prócz pieniędzy wyłożonych na odzyskiwanie danych musimy też przygotować kolejną kwotę, którą przeznaczymy na zakup nowej karty – miejmy nadzieję, iż ta posłuży nam już nieco dłużej i nie zapewni tak nieprzyjemnej niespodzianki. Jak więc widać, zepsuta karta pamięci będzie nas kosztować nieco pieniędzy i nerwów, jednak nie jest to w żadnym wypadku sytuacja nieodwracalna ani też taka, z której nie dałoby się znaleźć zadowalającego wyjścia.